Przy filiżance dobrej kawy. Cz23. Szczypta szafranu :)

SZCZYPTA OREGANO :)

Poszukaj sobie partnera – smakosza. Niestety w naszej kulturze, pod pojęciem smakosza figuruje wizerunek zażywnego gościa w chińskich klapkach, który na sobotnim grillu z pasją wtrynia z apetytem karkóweczkę, białą kiełbaskę, kawałek golonki, cztery skrzydełka, żeberko, jeszcze ziemniaczka z masełkiem z folii i jeszcze dwa kurze udka. Wszystko to pochłania z entuzjazmem dziecka i gorliwością cudem odnalezionych w lodzie bohaterów powieści Jacka Londona. Zimne piwko Tatra znakomicie współgra z tą małą apokalipsą. No a jeśli jest już wyrafinowanym smakoszem to będzie to niezawodnie Żywiec. Tak czy inaczej – 2 litry, bo tylko taka ilość gwarantuje to, że można sprawnie „wybekać” cały alfabet, co jest zabawne w towarzystwie  jak nie wiem co.....

Spieszę wyjaśnić, że to nie o to tu chodzi... Smakosze są zwykle właśnie raczej szczupli, a przynajmniej na pewno nie są grubasami w stylu amerykańskim. Przykład Macieja Kuronia jest właśnie tym wyjątkiem który potwierdzał regułę. Smakosze są też zwykle wyrafinowani intelektualnie tak jak np. Robert Makłowicz :) Pewnie zapytasz; „a po co co mi jakiś smakosz?”

Z chęcią odpowiem. Dobrze mieć partnera który potrafi rozróżnić szorstki, wręcz twardy smak sera gorgonzola od stonowanego, niepoprawnie tłustego i zarazem nieco zasadniczego sera edamskiego, a ten z kolei od przymilnego i pieszczotliwie delikatnego emmentalera..

Ktoś taki, będzie również rozróżniał smak kobiecej skóry na jej udach, jej karku, jej stopach i w jej pachwinach.. Będzie już „przez skórę” czuł jej radości i jej irracjonalne czasem niepokoje.. Będzie z równą radością smakował dobrą książkę jak i kwartety smyczkowe Mozarta. Albowiem ktoś kto w życiu nauczył się rozróżniać, w ogóle, i jeszcze czerpać z tego przyjemność, z pewnością rozróżni również cała gamę Twoich spojrzeń, gestów i dotknięć.... Ktoś kto umie do sera dobrać smak australijskiego wina, będzie umiał również dobrać właściwy smak, do Twojego urlopu, do Twojej pracy i Twojego życia w ogóle. Ten kto szczodrze sypie egzotyczne przyprawy, przyprawi Waszą codzienność i nada jej tak pożądaną, wytęsknioną i ciekawą różnorodność.

A ktoś kto kupywuje 20 deka sera żółtego po 15 zł/kg. - wszystko mu zresztą jedno jakiego? Ser to ser.. Taki ktoś pozostanie tak samo nieczuły na zapach kobiecej namiętności. Wszystko mu jedno jakiej. Kobieta to kobieta, a wszystkie one - te kobiety takie same przecież są.. .. He he..

Ot co....