.jpg)
11. TRWAŁY ŚLAD NA DUSZY
Różne feministki, mówią:
twój brzuch – twoja decyzja.
Jest to zwykły bełkot osób z głęboko zaburzonym poczuciem tożsamości i własnej wartości. Powinno się je gdzieś izolować, ale skoro wyznawcy UFO chodzą na wolności, to i one też mogą. To jedna z ciemnych stron demokracji. Aborcja jest bowiem jednym z najtrudniejszych doświadczeń człowieka, a nie przepracowana psychoterapią do końca, - zawsze kiedyś wypłynie. Za lat 5, 15 czy 55... Odezwie się tak samo jak nie wyczyszczony do końca, a zaplombowany pospiesznie ząb. Mało tego, czasem jest przekazywana karmicznie i dotyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet. Tak właśnie. Aborcja, to przecież równie trudne doświadczenie dla zakochanego mężczyzny. Wszak wraz z ICH wspólnym dzieckiem obumiera w nim cząstka jego duszy. Ta smutna zasuszka, kołacze się w jego sercu przez resztę dni. Jak zwykle potrzebny jest rozsądek. Jeżeli kobieta w pierwszych tygodniach ciąży przywiozła z Azji nieznaną grypę z ostrymi powikłaniami, ma cukrzycę, minus 16 dioptrii, została poddana przemocy, ma ciężką depresję, to jest to jakaś okoliczność łagodząca. Jakaś tam, ale jest.
Jeśli zaś trzy tygodnie po wieczorze w lanserskiej knajpie z takim jednym Włochem.. Mariano, Maniano, czy jakoś tak, kobieta zauważa, że dziwnie nabrzmiały jej piersi a pasek testera barwi się na niebiesko, i jej naturalną odpowiedzią na ten stan jest bezrefleksyjna wizyta nazajutrz u „pana doktora”, to jest to oczywiste zaburzenie emocjonalne.
A pomyśl teraz, co będzie jak Ty się dostaniesz do białoruskiego więzienia. Za wypadek drogowy. Za bójkę w knajpie. Za rozdawanie na ulicy ulotek. Słowem za cokolwiek. Czy kobieta która nie walczyła z żarliwą determinacją o własne dziecko, będzie walczyła o Ciebie? Czy poruszy niebo i ziemię żeby Cię wydostać z pierdla? Czy napisze 11 tysięcy listów do Amnesty International? Czy będzie czekać na deszczu i chłodzie dłuugi tydzień, przed Mińskim aresztem żeby przynieś Ci cebulę czosnek i papierosy i mieć 15 minut krótkiego jak mgnienie oka widzenia z Tobą?
Odpowiedz sobie sam, bo ja nie wiem?
Życie czasem poraża emocjonalnym bogactwem. Być może tak właśnie będzie, jeśli Ty dasz jej całe swe uczucie, nieskończoną cierpliwość i zrozumienie. Jeśli swoją miłością rozbudzisz te struny jej duszy, które nigdy jeszcze nie brzmiały. Na styku życia i śmierci dzieje się wiele. Dobrego i złego...
Być może, była to tylko jedna chwila jej życiowej słabości.
Być może..
Jeżeli do aborcji nakłania Cię On (...no wiesz mała znam tutaj takiego jednego doktora, no wiesz, mam pieniądze, no mała nie świruj... Noo..) , to jest to zwykły egoistyczny artefakt.
Wypluj go – jeśli tylko możesz!
