Nadano Nadano
158
BLOG

Przy filiżance dobrej kawy.... Cz11. Ład w życiu to cenna rzecz

Nadano Nadano Rozmaitości Obserwuj notkę 0

11. Doceń porządek.

Jeżeli mieszkanie twojego partnera trzeba czyścić raczej dmuchawą ogrodową do liści, niż zwykłym odkurzaczem, to pamiętaj, że praprzyczyną takiego stanu jest nic innego jak tylko bolesny chaos w jego głowie i w jego porozdzieranej duszy. Jeżeli jeszcze do tego Ty masz jakiekolwiek skłonności do bałaganu, to już wspólnie na 110% pogrążycie się w odmęty piekła, którym będzie ciągłe szukanie wszystkiego i spóźnianie się zawsze, wszędzie i ze wszystkim. Najprostszy remont stanie się stanem permanentnym i będzie ciągnął się latami, a telefon komórkowy (jeśli wyjątkowo będzie akurat nie zawieszony przez operatora) będzie służył do ciągłego usprawiedliwiania kolejnych spóźnień. Będziecie też metafizycznym magnesem dla zdarzeń wprost niezwykłych. Seryjnych stłuczek, tajemniczych zaginięć, zmasowanego ataku wirusów komputerowych, niewyjaśnionych awarii twardego dysku połączonej z utratą danych, i gubienia wszystkich kluczy włącznie z okresowym gubieniem klucza do swojej przyszłości. O terminie przeglądu auta i opłacenia aktualnego OC auta przypominać Wam będzie niezawodnie, jak co roku zresztą, policjant w czasie kontroli drogowej i opłacona przez was laweta na policyjny parking. O nie napompowanym kole zapasowym przypomni ważny wyjazd zimą do lekarza. Zresztą opony zimowe też założycie dopiero pod koniec lutego a zdejmiecie – już łyse - w lipcu. Po jakimś czasie, w tym samo nakręcającym się bałaganie zagubicie własne dusze, i własną miłość. Zostanie tylko żal i gorycz. Zresztą też nie bardzo wiadomo gdzie one będą w całym tym bałaganie.

Umiarkowany bałaganiarz może się zmienić (prawdopodobieństwo = 0,036%) przy mądrym (IQ 148 )i cierpliwym (9-12 lat) partnerze, choć to syzyfowa praca. Para bałaganiarzy nieodwołalnie zapada się w niebyt! Jakby tego było mało, kobieta bałaganiara, która jakimś cudem trafi („trafi” - to dobre określenie!) bardzo uporządkowanego partnera, który mógłby być jej życiową szansą i przepustką do normalności, często określa go mianem „nudziarza” , „bez polotu” i przy pierwszej okazji porzuca go, przyłączając się do cygańskiego taboru!

Dobre co? Tak sobie z drugiej strony myślę, że wszyscy nieliczni zresztą pedanci, których w życiu spotkałem, i wszystkie pedantki (czy to w ogóle po polsku?) to ludzie specyficzni. Znacie ich na pewno. To te wszystkie kobiety przechowujące z pietyzmem w segregatorze paragon + gwarancję + wydruk z Polcardu, od miksera „Zelmer 410” kupionego za 99,- PLN w roku 2001.

To ci wszyscy faceci , którzy zapytani ile pali ich skoda (właśnie! Czemu prawie zwykle jest to Skoda?!? ;) uśmiechają się przebiegle i wyciągają ze schowka mały zeszycik formatu B5. A w tym magicznym zeszyciku mają wynotowane wszystkie zakupy: olejów, myjni, przebiegi, paliwa.. I już wiesz że jest to średnio 6,341 l/100 km, ale, jak jechał z żoną do Chorwacji w sierpniu 2003 to raz wyszło mu na trasie w Czechach 4,83!!

Są to zwykle fajni ludzie, choć czasem bywa - odrobinę strachliwi, czasem bez zuchwałej wyobraźni. I właśnie ten geometryczny porządek, ma ich bronić przed otaczającym złym i nieuporządkowanym światem.

W ten sposób oswajają swoje demony.

Czyli znowu - złoty środek....:))

 

Nadano.

Nadano
O mnie Nadano

/.../ Ludzie biedni mają wielkie telewizory, ludzie bogaci mają wielkie biblioteki. /..../ Żyjemy jakbyśmy nigdy nie mieli umrzeć, umieramy zaś, jak byśmy nigdy nie żyli...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości